Opowiemy o tradycjach i obyczajach związanych z Wigilią i Świętami Bożego Narodzenia. Zaskakujące są zróżnicowania, jakie występują w poszczególnych subregionach Górnego Śląska. Przekonamy się, co z dawnej obrzędowości pozostało żywe, a co jest już tylko pozbawionym głębszych treści popkulturowym standardem. Gdzie zaczyna się sfera sacrum, a gdzie profanum. Naszym narratorem będzie etnografka dr Maria Lipok-Bierwiaczonek.
Opowiemy o niegdysiejszych fascynacjach kosmosem i podbojem odległych planet. Towarzyszyła im wiara w nowe możliwości człowieka, która jednocześnie była podbudowana ideologią polityczną i rywalizacją między Wschodem a Zachodem. Śląsk był szczególną areną tej konfrontacji. Naszym narratorem będzie Lech Motyka – dyrektor Planetarium Śląskiego.
Byli najwybitniejszymi humanistami wśród górnośląskich duchownych. Dwaj z nich – Augustin Weltzel, proboszcz z Tworkowa i Johannes Chrząszcz, proboszcz z Pyskowic – byli pionierami na polu historiografii regionalnej, pozostawiając po sobie obfitą twórczość naukową i popularyzatorską, wydając wiele monografii najstarszych miast i parafii górnośląskich. Główne swe dzieła pozostawili w języku niemieckim, ale pisali również po polsku. Niedawno ukazało się tłumaczenie i opracowanie „Wyboru pism. Meminisse iuvat” ks. Chrząszcza. Opowiemy także o bytomskim proboszczu Norbercie Bonczyku, znakomitym pisarzu i poecie XIX-wiecznym, autorze słynnego „Starego Kościoła Miechowskiego”.
Kierownikiem artystycznym został 1 lutego 1984 roku. Wówczas chorzowski teatr właściwie istniał jedynie „teoretycznie”, bo nawet nie dysponował własną widownią. Niebawem miało się to zmienić. 1 stycznia 1985 powstał Państwowy Teatr Rozrywki a Dariusz Miłkowski objął w nim funkcję dyrektora naczelnego. Pełni ją do dziś. Będzie - tylko do „jutra”…
Zdawać by się mogło, że o powojennym obozie w Świętochłowicach-Zgodzie, który działał do późnej jesieni roku 1945, powiedziano i napisano już wszystko. Czy na pewno? Być może… Na pewno jednak nie wszyscy zdołaliśmy tę smutną historię przeżyć, zrozumieć i „oswoić”. Teraz nadarza się ku temu okazja.
Grzegorz Płonka jest muzykiem wszechstronnym. Pięknie śpiewa, gra na różnych instrumentach, tworzy większe i mniejsze zespoły folkowe (np. „Ligocianie”). Jego wykształcenie, wrażliwość i wierność tradycji nakazują mu poszukiwanie utworów zapomnianych bądź rzadko wykonywanych. To dzięki niemu ożywają pieśni XVIII- i XIX-wieczne ze zbioru Juliusza Rogera. Chętnie sięga także do dorobku i opracowań prof. Adolfa Dygacza, dowodząc bogactwa i żywotności kultury muzycznej Górnego Śląska.
Ingmar Villqist (Jarosław Świerszcz) urodził się, wychował i mieszka w Chorzowie. Królewska Huta to zakamuflowany symbol, odnoszący się zarówno do konkretnych miejsc, naznaczonych degradującym dziedzictwem przemysłu i dramatycznymi historiami mieszkających tu ludzi, ale również do trudnej do zdefiniowania atmosfery i klimatu społecznego, skrywających rozmaitego typu „tajemnice egzystencjalne”. Stąd – na ogół – mroczny ton dramaturgicznych opowieści chorzowskiego pisarza, pojawiający się m.in. w „Nocy Helvera”, ale także w wielu innych jego sztukach („Kostka smalcu z bakaliami”, „Beztlenowce”, „Chłopiec z łabędziem”).
Opowiemy o górnośląskiej szlachcie, szczycącej się herbowymi górniczymi młotkami. Pokażemy ich rezydencje i majątki. Przekonamy się, co z tego wielkiego dziedzictwa zostało do naszych czasów i jakie jego elementy należy bezwzględnie chronić. Naszym przewodnikiem będzie historyk dr Arkadiusz Kuzio-Podrucki.
W Polsce najwięcej ewangelików mieszka na Śląsku. W tym roku przeżywają wielkie święto. 500 lat temu Marcin Luter ogłosił swe słynne tezy, które miały doprowadzić do odnowy w upadającym moralnie Kościele Powszechnym, a stały się źródłem podziału wśród chrześcijan. Opowiemy - przede wszystkim w kontekście historii Śląska - dlaczego tak się stało i dlaczego było to jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach nowożytnej Europy.
Ten tytuł trzeba odczytywać metaforycznie. Bo na naszym teatralnym „wybiegu” nie modelki i modele będą najważniejsi i nie najnowsze style, choć o nich też nie zapomnimy. Przede wszystkim zaprezentujemy historię ubiorów i strojów, odświętnych i codziennych, jakie noszono na Górnym Śląsku przez ostatnich 150 lat.